Mam spore problemy ze zrozumieniem twej wypowiedzi abyssMB. Na dodatek nie wiem nie wiem po co było to wymienienie losowych artystów i artystek, a następnie argument o nudzie z powodu śpiewania tak samo na wszystkich płytach.
Wyobraź sobie następującą sytuację: "Twój ulubiony zespół/muzyk/kapela/DJ." publikuje płytę zawierającą kilkanaście utworów, które brzmią praktycznie identycznie, wszystkie mają identyczny styl zarówno muzyki jak i wokalu, a różnią się wyłącznie małymi detalami. Pytanie: kiedy przeciętnego słuchacza trafi szlag?
Wyobraź sobie następującą sytuację: "Twój ulubiony zespół/muzyk/kapela/DJ." publikuje płytę zawierającą kilkanaście utworów, które brzmią praktycznie identycznie, wszystkie mają identyczny styl zarówno muzyki jak i wokalu, a różnią się wyłącznie małymi detalami. Pytanie: kiedy przeciętnego słuchacza trafi szlag?