Kurde ja jak rodzicom mówię o muzyce to słyszę komentarz typu na "na ch*j ci to", "klawisze? płytka z zabawka", "trzeba mieć talent" (na zmianę ze znajomościami). W sumie to bardziej mama, tata siedzi cicho i chyba czeka czy coś osiągnę. W sumie ja w małym stopniu miałem podobną historię, ale napiszę ją gdy będę mógł.;]
Staram się trochę patrzeć z ich perspektywy. Chcą mnie uchronić od faila, i poparzenia się. Niestety bachor musi sie czasem sparzyć ogniem. Takie momenty pokazują jakimi ludźmi jesteśmy. Poddajemy się i odchodzimy, lub zostajemy i ujarzmiamy żywioł ognia.... Lub idziemy na około zatrudniając ducha :v Warto wycierpieć bo kiedyś nas zrozumieją i może nawet nas wesprą. Akurat dzisiaj tak miałem, nie chodzi o muzykę, ale bardziej o dietę. I mam tam ich jakieś wsparcie w kuchni. (tłumaczenie: Obecnie ćwiczę by poprawić swoją samoocenę, i coś w sobie zmienić)
Co do taito... To dostałem raka jak go usłyszałem, przy hanzelu też D: W sumie jestem ciekaw jak taki taito wypada na tle ruskiego hardbassu, muszę sprawdzić <hehe>
Staram się trochę patrzeć z ich perspektywy. Chcą mnie uchronić od faila, i poparzenia się. Niestety bachor musi sie czasem sparzyć ogniem. Takie momenty pokazują jakimi ludźmi jesteśmy. Poddajemy się i odchodzimy, lub zostajemy i ujarzmiamy żywioł ognia.... Lub idziemy na około zatrudniając ducha :v Warto wycierpieć bo kiedyś nas zrozumieją i może nawet nas wesprą. Akurat dzisiaj tak miałem, nie chodzi o muzykę, ale bardziej o dietę. I mam tam ich jakieś wsparcie w kuchni. (tłumaczenie: Obecnie ćwiczę by poprawić swoją samoocenę, i coś w sobie zmienić)
Co do taito... To dostałem raka jak go usłyszałem, przy hanzelu też D: W sumie jestem ciekaw jak taki taito wypada na tle ruskiego hardbassu, muszę sprawdzić <hehe>