(19.01.2016, 13:37)Zirds napisał(a): Bez obrazy, ale rodzic, który nie wspiera dziecka przy realizacji jego marzeń, zainteresowań, a sam myśli, że idąc drogą jego pomysłów zrobi z dziecka "kogoś".... idź pan w chu... i tak zrobisz po swojemu.
Właśnie Zirds myślę że to takie ujowe że strony rodziców... Chociaż już powoli moja mama zaczyna to akceptować bo mąż mojej mamy (nie jest moim biologicznym ojcem, ale traktuje mnie jak własne dziecko) to podszedł do tego w miarę dobrze i próbuje ją przekonywać bo widzi ze mi na tym zależy.