Utwór... osobliwy. Nie do końca przekonuje mnie wokal; w niektórych fragmentach jest zbyt "ciężko". Większa swoboda, naturalna lekkość w głosie przyczyniłaby się do przyjemniejszej impresji. Takowa interpretacja kojarzy mi się z Tanitą Tikaram. "French Sample" - prima, lecz w tym utworze nieco się "kłóci" z aurą wykreowaną przez Olę... !koS, w sumie to porządna produkcja (Track plus Video). Respect man.
Ola Laburda - Neverending Chase (prod. !koS) |
|