Słucham na pchełkach to mam trochę wypaczone odczucia, ale... Pierwsza minuta całkiem spoko. W miarę ciekawie to wygląda. Minuta 15 i nie ma żadnej perkusji, klapa - nic. Monotonnie bardzo. Coś tam w tle się dzieje, ale nie przemawia to do mnie. Ciężko się tego słucha, głównie z uwagi na to, że jest po prostu nudno. Trzeba by to było jakoś urozmaicić, brak melodii rzuca też się w oczy. Technicznie jak na warunki, w których słucham prezentuje się poprawnie. Aczkolwiek nie gra tutaj za wiele rzeczy także ciężko coś popsuć.
3,5 (4) ode mnie
3,5 (4) ode mnie