Cytat:Jeszcze troche nad nim posiedze, ba sadze ze pomysl byl trafiony...
Zdecydowanie tak...
Jeśli pozwolisz do powyższych uwag dorzucę moje "trzy grosze": początek (do 1:15) brzmi ogromnie ascetycznie - elektronicznie i przewlekle w trochę uciążliwym Uplifterze. W 1:24-1:27 słyszę minimalne "wybicie z rytmu" Hi Hat'ów; potem też (niestety) nieszczególnie brzmią. Całość w swym natężeniu jest chwytliwa. Energetyczna, różnorodna w swej treści (Breakdown, Drop; fx'y dziarskie, także wokalne; Pad'y, Synth'y, Sax...); jednakże, w moim odczuciu, brak w Twym temacie soczystego podkreślenia wszystkich dźwięków przy wyważeniu częstotliwości tychże. Pokusiłabym się o pewną miękkość, większą finezję w kolejnych "przejściach" a mniejszą powtarzalność. Niektóre barwy zbyt donośne. Tyle... Good luck. <thumbsup>
PS. Tomku, witaj w MP.