Raphael'u cóż by "rzec"? Już Twoje ID było obiecujące... Lubię, od zawsze, Twoje/Wasze (z Mariuszem) Breakdown'y; wszystkie te subtelne, refleksyjne fragmenty; "Troskliwie" wyrażone w ciepłym instrumentarium (piano plus smyczki). To bezsprzecznie siła wszystkich produkcji sygnowanych Twym imieniem/nickiem. Gratuluję Release'u.
PS. A'propos "Mea Maxima Culpa". Hmm, Dimittam Te ...
PS. A'propos "Mea Maxima Culpa". Hmm, Dimittam Te ...