Nie jest to „świat” klimatów, które lubię; jednakże muszę przyznać, iż parę „rzeczy” przykuło moją uwagę. Mianowicie; osobliwie ułożony „dół” plus zabieg z niezbyt mocnym eksponowaniem wysokich. To wszystko „w odcieniu” Lo-fi brzmi zmyślnie. Nadto jako „przeciwwaga” do (krztynę zbyt) „bliskiego” wokalu spisuję się pierwszorzędnie... Bass gwarantuje przyzwoity Groove; Background plastycznie wzbogacony.„Dopieściłabym” jedynie wokal w tle (chórek) w swej wyrazistości/przestrzeni. AK47, wśród licznych przeróbek „Coffee” Wasza prezentuje się wspaniale. Gratuluję kolejnego collab'u z Han Zyy...
PS. Pssst... nie ten dział.
PS. Pssst... nie ten dział.