Bardzo fajne, chyba zajebiście na scenie byś z takim materiałem wypadł, to jest mega dramatyczne jako solo act. Naprawdę się z kolegi wylewają pomysły, melodie i historie. Bardzo wciągające.
To że niedoprodukowane trochę - to już bym się nie przejmował - ktoś ci to w końcu ogarnie, wszystkiego chyba nie musisz umieć (od razu). Z tym co jest, to mi się wydaje że mógłbyś spokojnie uderzać do jakiejś wytfurni albo crałdfundingu.
Oczywiście że na socjalmedia to za długie i nikt nie wytrzyma, ale tylko dzięki temu brzmi to jak Prince po grzybkach. Gratuluję pomysłu. Ogarniaj abletona i rób repertułar na występy (o ile jeszcze tego nie robisz).
To że niedoprodukowane trochę - to już bym się nie przejmował - ktoś ci to w końcu ogarnie, wszystkiego chyba nie musisz umieć (od razu). Z tym co jest, to mi się wydaje że mógłbyś spokojnie uderzać do jakiejś wytfurni albo crałdfundingu.
Oczywiście że na socjalmedia to za długie i nikt nie wytrzyma, ale tylko dzięki temu brzmi to jak Prince po grzybkach. Gratuluję pomysłu. Ogarniaj abletona i rób repertułar na występy (o ile jeszcze tego nie robisz).