(14.11.2017, 14:17)Mandalar napisał(a): Progresja akordów wyeksploatowana nie tylko w gatunku disco polo. Moje pierwsze skojarzenie z tymi akordami to "Pieski małe dwa"
Mimo tego myślę, że to nie akordy są odpowiedzialne za ten efekt końcowy, bo są bardzo różne piosenki na tych akordach, które nie kończą w tym klimacie.
Barwy, aranż i wokal, wszystko jak dla mnie sugeruje coś pomiędzy piosenką dla dzieci, a w wspomnianym disco polo.
Jednak pierwsze moje skojarzenie to piosenka kabaretowa Twoja melodeklamacja jest jajcarska.
Tak klasyfikując Twoją piosenkę, wygrywa ona z całą krytyką
Piano trochę w akcentach przykrywa wokal, który mógłby być bardziej wyeksponowany i mniej pozbawiony dołu.
Również dam 4.
Dzięki za opinię . No ja na ogól jestem bardzo pogodną osobą ale jakoś nie mogę się z tym odnaleźć w muzyce. Chyba za duże ambicje nie pozwalają mi robić utworów w stylu popka czy cypisa. Jak podchodzę do pisania tekstu to od razu mi się włącza lampka: "żeby to miało jakąś wartość", "żeby to nie był tekst o d...e Maryni" itp. Choć cały czas myślę nad stworzeniem czegoś szalonego, tylko nie wiem czy do końca tego chcę...