Hm, ja mam trochę na odwrót, do opowiadania poruszającego cięższy temat jakakolwiek dynamika i rytmika raczej mija się z celem, utwór lepiej wypada bez obecnego tła fabularnego, zamiast niego bardziej pasowałaby lekka historia, np. przygotowanie do trudnej podróży, spotkanie z kimś ważnym, lub nieoczekiwane wieści podczas konwersacji. Elektronika sama w sobie się sprawdza.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.