No na pewno nie jest tak, że szczęśliwy człowiek posłucha raz jakiegoś utworu i popadnie w depresje czy coś...
Z tym co pisałem to chodziło o ludzi, którzy już byli w depresji. Jesteś smutny więc słuchasz smutnych utworów, a to sprawia, że jesteś jeszcze bardziej smutny i koło się zamyka Jak masz depresje i słuchasz mega dołującego utworu w kółko, a znam ludzi, którzy potrafią słuchać jeden kawałek przez pół dnia no to myślę, że to jest możliwe.
Co do twojego utworu to też nie powiedział bym, że jest dołujący, ale jak sam go nazwałeś refleksyjny na pewno.
Powiedziałbym, że jest emocjonalnie neutralny, stoicki.
Jeśli jest refleksyjny to tylko od słuchacza zależy o czym będzie myślał. Być może przywołuje to u kogoś jakieś przykre wspomnienia.
Melodia nie jest w tym kawałku ani wesoła, ani smutna, tak jak już pisałem, ale np. zaczyna się i kończy burzą, a do tego jeśli ktoś jest hydrofobem, albo ktoś z rodziny mu się utopił to niekoniecznie musi odbierać szum morza pozytywnie...
Inna sprawa, że nawet najweselsza melodia, zasłyszana w nieodpowiednim czasie i miejscu może później wywoływać u kogoś negatywne emocje. To nie jest wszystko takie proste i oczywiste - to jest muzyka
Z tym co pisałem to chodziło o ludzi, którzy już byli w depresji. Jesteś smutny więc słuchasz smutnych utworów, a to sprawia, że jesteś jeszcze bardziej smutny i koło się zamyka Jak masz depresje i słuchasz mega dołującego utworu w kółko, a znam ludzi, którzy potrafią słuchać jeden kawałek przez pół dnia no to myślę, że to jest możliwe.
Co do twojego utworu to też nie powiedział bym, że jest dołujący, ale jak sam go nazwałeś refleksyjny na pewno.
Powiedziałbym, że jest emocjonalnie neutralny, stoicki.
Jeśli jest refleksyjny to tylko od słuchacza zależy o czym będzie myślał. Być może przywołuje to u kogoś jakieś przykre wspomnienia.
Melodia nie jest w tym kawałku ani wesoła, ani smutna, tak jak już pisałem, ale np. zaczyna się i kończy burzą, a do tego jeśli ktoś jest hydrofobem, albo ktoś z rodziny mu się utopił to niekoniecznie musi odbierać szum morza pozytywnie...
Inna sprawa, że nawet najweselsza melodia, zasłyszana w nieodpowiednim czasie i miejscu może później wywoływać u kogoś negatywne emocje. To nie jest wszystko takie proste i oczywiste - to jest muzyka