(19.06.2014, 16:52)Kay napisał(a): Gust muzyczny - czym on jest?
Jak to dziś ładnie powiedziała Edyta Bartosiewicz w radiu z pewnością jest to nasz wewnętrzny test i nie każda muzyka, nie każde nagranie go przechodzi i z takim autorem, który nie wywarł na nas wrażenia które pozostanie z nami na dłużej się po prostu żegnamy.
(19.06.2014, 16:52)Kay napisał(a): No tak. Zapomniałbym o wyższości niektórych gatunków. Oczywistym jest, że np. epik trens lub oltskulowy hardkor jest gatunkiem lepszym niż chociażby pop. Z resztą wynika to jasno z nazewnictwa: coś jest epickie lub klasyczne, więc musi być lepsze od tego co popularne (nawiasem mówiąc to rzadko słucham big room house).
To brzmi jak zaprzeczenie idei tego artykułu. Ja bym bardziej powiedział, że nie ma lepszych czy gorszych i wyższych lub niższych gatunkowo stylów ale podzieliłbym je z pewnością na kategorie kunsztu artystycznego jaki sobą reprezentują, POP może okazać się w takiej sytuacji nieraz o wiele lepszy niż cokolwiek co ma w nazwie "epic". No ale tu jużwchodzimy w dyskuje o nagraniach lepszych i mniej udanych, a że trafiają się takie w każdym stylu muzycznym, to trudno jeden stawiać na piedestale, a inne opluwać.
Zresztą porównanie z jedzeniem jest dobre, niech każdy je to, co mu smakuje i nie zmusza innych by jedli to samo bo to grozi wymiotami i niestrawnością.