Co do tego wchodzenia gatunków do mainstreamu:
To nie jest tak, że gatunek staje się gorszy, po prostu jeśli jakiś styl przechodzi do mainstreamu, to artyści zaczynają go robić dla kasy, więc każdy utwór zaczyna brzmieć bez pomysłu, tak samo, byle by wszedł na top beatportu i się sprzedał. Wtedy też coraz częstszy staje się ghost-producing oraz wielka ilość utworów po prostu zerżniętych z "Construction Kitsów" z paczek. Dotyczy to przede wszystkim tych najbardziej znanych producentów.
Nie mam nic do samego Big Roomu, niektóre kawałki lubię, ale prawda jest taka, że większość tych najpopularniejszych brzmi tak samo, jest robiona bez pomysłu lub wiele znanych gwiazd używa "duchów". Oczywiście to nie dotyczy wszystkich.
To samo działo się po części z trapem, zaczyna z deep housem. (Te gatunki lubię nawiasem mówiąc)
Nie wspominając o obecnym popie
To nie jest tak, że gatunek staje się gorszy, po prostu jeśli jakiś styl przechodzi do mainstreamu, to artyści zaczynają go robić dla kasy, więc każdy utwór zaczyna brzmieć bez pomysłu, tak samo, byle by wszedł na top beatportu i się sprzedał. Wtedy też coraz częstszy staje się ghost-producing oraz wielka ilość utworów po prostu zerżniętych z "Construction Kitsów" z paczek. Dotyczy to przede wszystkim tych najbardziej znanych producentów.
Nie mam nic do samego Big Roomu, niektóre kawałki lubię, ale prawda jest taka, że większość tych najpopularniejszych brzmi tak samo, jest robiona bez pomysłu lub wiele znanych gwiazd używa "duchów". Oczywiście to nie dotyczy wszystkich.
To samo działo się po części z trapem, zaczyna z deep housem. (Te gatunki lubię nawiasem mówiąc)
Nie wspominając o obecnym popie