(10.10.2014, 12:07)GeneratorGamma napisał(a): Utwór jest bardzo ładny, prosty w brzmieniu i nie przekombinowany tak jak u niektórych, którzy by chcieli, a sami nie umieją, ale i tak na siłę próbują zrobić coś wielkiego z czego potem wychodzi straszna kupa.
Tak....
Co składa się na fajne nagranie....
Jest kilka faz....
Na początku mamy zawsze jakiś pomysł! Później komponujemy, zajmujemy się aranżacją, aby uniknąć konfliktów aranżacyjnych i zaoszczędzić sobie tym samym sporo pracy w kolejnych etapach. Później wykonujemy, nagrywamy, edytujemy materiał, odszumiamy i co się okazuje? Okazuje się, że gdy na to tak spojrzymy to miks jest jakimś tam pierwiastkiem w tej układance. Więc jeśli utwór jest zły to dobry miks nie pomoże, bo trudno w ten sposób wpłynąć na złe wykonanie na przykład, a jeśli utwór jest chwytliwy, to nawet nieudany miks też go nie zniszczy specjalnie. Kiedyś nie było dobrego miksu, a muzycy stawali się ponadczasowi i co, słaby miks sprawiał że muzyka była słaba, gorzej odbierana? Kto ma być w centrum uwagi, technika czy człowiek ? Uwypuklenie pewnych punktów nagrania, zbudowanie klimatu i emocjonalnej więzi ze słuchaczem sprawia również wrażenie udanej produkcji choć miks nie powala brzmieniem. Warto zapamiętać, że muzyka nie może być przepracowana, tworzona na siłę i zdominowana tylko przez techniczny punkt widzenia, bo to po prostu zabija emocje jakie ma ona przekazać. Warto mieć na uwadze obie te kwestie w procesie twórczym i nie podchodzić jednostronnie bo to z góry będzie porażką !