Piral, tą swoją niemoc zaczynam chyba przełamywać, bo coś tam się w bólach rodzi. Chyba za bardzo chciałem pożegnać się z progressive'ami, a podświadomie i tak do nich dążyłem, więc jak walka z wiatrakami. Zaprzestanie tej walki znosi blokadę.
Dzięki bardzo za kolejną garść porad od was chłopaki, w prawdzie już tego wszystkiego próbowałem, ale chyba mnie przekonaliście, że tak po prostu każdy się z tym męczy, a teksty typu "robię nowy track co weekend" można chyba wrzucić między bajki.
Dzięki bardzo za kolejną garść porad od was chłopaki, w prawdzie już tego wszystkiego próbowałem, ale chyba mnie przekonaliście, że tak po prostu każdy się z tym męczy, a teksty typu "robię nowy track co weekend" można chyba wrzucić między bajki.