Kawałek brzmi poprawnie i nawet dość przyjemnie się go słucha. Jest potencjał w tej kompozycji.
Wg mnie warto by popracować nad dynamiką perkusji. Ta nerwowość, o której pisze koleżanka powyżej wynika z tego, że występuje dużo tzw. pików (ang. peek) na poszczególnych dźwiękach perkusji, ze zdecydowanym akcentem na stopę. Można poeksperymentować z zestrojeniem talerzy kilka tonów w dół, żeby przerzucić akcent na kolejne kroki taktu, oraz żeby pozwolić zabrzmieć talerzom trochę masywniej i bardziej spójnie. Ponadto można spróbować z dodaniem odrobiny środkowych częstotliwości, żeby dorzucić trochę wilgotniejszego brzmienia. Delikatny pogłos też mógłby tutaj pomóc.
Do pełni szczęścia brakuje tutaj bardziej klarownego i soczystego miksu oraz jakiegoś charakterystyczego motywu, punktu zaczepienia, który zdecydowałby o oryginalności tej kompozycji. Moja ocena 3/5. Powodzenia z następnymi kawałkami.
Wg mnie warto by popracować nad dynamiką perkusji. Ta nerwowość, o której pisze koleżanka powyżej wynika z tego, że występuje dużo tzw. pików (ang. peek) na poszczególnych dźwiękach perkusji, ze zdecydowanym akcentem na stopę. Można poeksperymentować z zestrojeniem talerzy kilka tonów w dół, żeby przerzucić akcent na kolejne kroki taktu, oraz żeby pozwolić zabrzmieć talerzom trochę masywniej i bardziej spójnie. Ponadto można spróbować z dodaniem odrobiny środkowych częstotliwości, żeby dorzucić trochę wilgotniejszego brzmienia. Delikatny pogłos też mógłby tutaj pomóc.
Do pełni szczęścia brakuje tutaj bardziej klarownego i soczystego miksu oraz jakiegoś charakterystyczego motywu, punktu zaczepienia, który zdecydowałby o oryginalności tej kompozycji. Moja ocena 3/5. Powodzenia z następnymi kawałkami.