Nawet ciekawie wyszło ale jest jeden (moim zdaniem) poważny błąd, a mianowicie syczenie. Jest to bardzo uciążliwe dla słuchacza i po pewnym czasie zamiast raczyć się głębokim ciepłym głosem, musimy słuchać wręcz "drapiących" uszy dźwięków. Szczególnie bywa to nieprzyjemne, ponieważ ludzkie ucho jest strasznie wrażliwe na wysokie częstotliwości. Polecam następnym razem poszukać w internecie poradników po hasłami typu "how to reduce hiss in vocal".
Podstawy nagrywania głosu lektorskiego, jak obrobić? |
|