kilka prostych rad:
- uzyskanie ciepłego głębokiego głosu "lektorskiego" przy pomocy samego ustawienia mikrofonu - mikrofon ustaw delikatnie w dół tak aby membrana patrzyła nie bezpośrednio na usta a bardziej w kierunku klatki piersiowej - aparat mowy to nie tylko usta, a klatka piersiowa buduje niższe częstotliwości. Jednocześnie pozbywasz się "esów" które idą od ust do nosa.
- filtry - tzw "uśmiech romana " czyli odpal eq na torze wokalowym i zbuduj na nim buźkę środek w dół a doły i góry nieco do góry - ale nie przesadź.
- dodanie harmonicznych do dołów - takie fajne ciepłe "sexowne" brzmienie dają mikrofony lampowe. Ale wiadomo - lampa droga sprawa. Więc są takie rzeczy jak wtyczki emulujące wzmocnienie lampowe - ja osobiście uwielbiam darmowca dołączanego do EiS - STA Enhancer. Pobaw się nim!
- Bramkowanie wokalu - konieczność aby pozbyć się wszelkich mlaśnięć zbędnych wdechów wydechów itp.
- deeser - nasz język ma to do siebie że jest dość szeleszczący. Osobiście mam odwieczny problem z prawidłowym dobraniem stopnia deesowania, ale to bardzo ważne, bo nasz sposób mówienia daje już stosunkowo dużo prezencji.
- przesterowanie wokalu - wokal lektorski nagrywany na mikrofonach lampowych ma to do siebie że czasami jest delikatnie przesterowany w zakresie niektórych częstotliwości - chodzi mi tutaj o bardzo niewielkie przesterowanie środków które się z reguły obniża. Mają być jednak słyszalne a delikatny przester doda im trochę harmonicznych.
- uzyskanie ciepłego głębokiego głosu "lektorskiego" przy pomocy samego ustawienia mikrofonu - mikrofon ustaw delikatnie w dół tak aby membrana patrzyła nie bezpośrednio na usta a bardziej w kierunku klatki piersiowej - aparat mowy to nie tylko usta, a klatka piersiowa buduje niższe częstotliwości. Jednocześnie pozbywasz się "esów" które idą od ust do nosa.
- filtry - tzw "uśmiech romana " czyli odpal eq na torze wokalowym i zbuduj na nim buźkę środek w dół a doły i góry nieco do góry - ale nie przesadź.
- dodanie harmonicznych do dołów - takie fajne ciepłe "sexowne" brzmienie dają mikrofony lampowe. Ale wiadomo - lampa droga sprawa. Więc są takie rzeczy jak wtyczki emulujące wzmocnienie lampowe - ja osobiście uwielbiam darmowca dołączanego do EiS - STA Enhancer. Pobaw się nim!
- Bramkowanie wokalu - konieczność aby pozbyć się wszelkich mlaśnięć zbędnych wdechów wydechów itp.
- deeser - nasz język ma to do siebie że jest dość szeleszczący. Osobiście mam odwieczny problem z prawidłowym dobraniem stopnia deesowania, ale to bardzo ważne, bo nasz sposób mówienia daje już stosunkowo dużo prezencji.
- przesterowanie wokalu - wokal lektorski nagrywany na mikrofonach lampowych ma to do siebie że czasami jest delikatnie przesterowany w zakresie niektórych częstotliwości - chodzi mi tutaj o bardzo niewielkie przesterowanie środków które się z reguły obniża. Mają być jednak słyszalne a delikatny przester doda im trochę harmonicznych.