No to ja trochę cofnę,
Oczywiście podstawą są dobre monitory odsłuchowe, bo nie usłyszysz nigdzie indziej tak pełnego pasma, niezgodności fazowych itd itp.
Odwołując się jednak do cytatu - bardzo dobrym rozwiązaniem jest posiadanie zwykłych głośników, na których prawdopodobnie większość słuchaczy miałaby sposobność słuchania twoich produkcji, ale jako DODATKOWEGO odsłuchu, na którym sprawdzałbyś właśnie jak to zabrzmi na nieprofesjonalnym sprzęcie.
Jeśli miałbyś kupować słuchawki jako główne odsłuchy, a masz już jakieś "zwykłe głośniki", to broń boże ich nie wyrzucaj, bo jakichkolwiek słuchawek byś nie miał, na słuchawkach tak dobrze nie zbudujesz ocenisz bazy stereo.
Co do zestawów 5.1 itd, ma to większy sens dopiero przy udźwiękawianiu filmów.
A jeśli chodzi o akustykę pomieszczenia - tutaj niestety nie ma drogi na skróty (przez fora), po prostu trzeba przekopać się przez artykuły dotyczące budowania domowego studia i odpowiedniej akustyki. Dopóki nie masz dooooosyć sporych środków i wolnego pokoju na budowanie swojego studia (tj. firmę z odpowiednim sprzętem do dokładnego zmierzenia właściwości akustycznych pomieszczenia, ingerencję w strukturę ścian, podłogi, sufitu i wielu wielu innych), ideału nie osiągniesz. Trzeba na jakieś kompromisy pójść, z czegoś zrezygnować, coś zostawić niedoskonałym.
Jednak najczęściej problem, w zadowalającym i umożliwiającym pracę stopniu, rozwiązuje się po właśnie poczytaniu i wybraniu opcji, która ma najmniej minusów.
Tak było w moim przypadku, kiedy po przeprowadzce do akademika poczytałem trochę tekstów, popytałem na trochę bardziej wyspecjalizowanych w kierunku akustyki lub inżynierii dźwięku w ogóle forach, i wybrałem odpowiadającą mi konfigurację, która sprawdza się o wiele lepiej, niż nieprzemyślane, głupie początkowe ustawienie
Gorąco polecę Ci narzędzie, którego sam używałem przy planowaniu umeblowania - chyba darmowy program SweetHome3D.
Po 10 minutach mierzenia rzeczy w pokoju, możesz wklepać wymiary do programu i zrobić symulację swojego pokoju. Istnieją tego typu programy, które dodatkowo mają też fizyczno-akustyczne funkcje, ale są one dosyć drogie i raczej używane przez profesjonalistów.
Co prawda symulacje w SweetHome nie powiedzą Ci nic o dźwięku, ale o wiele łatwiej będzie Ci się szło dowiedzieć czegoś rzeczowego na forach, kiedy wrzucisz kilka przykładowych konfiguracji pokoju.
Tutaj przykłady odwzorowań pokoju:
Po wprowadzeniu się (dudniało jak cholera, zła baza stereo... no po prostu NIE :P)
I po poczytaniu i popytaniu ekspertów na forach:
hudson462 napisał(a):"Głośniki chcę kupić, żeby ten kto będzie słuchał mojego utworu słyszał to co ja słyszałem przy produkcji."Dobrze myślisz, jednak tak jak zaznaczyli koledzy, to nie wystarczy.
Oczywiście podstawą są dobre monitory odsłuchowe, bo nie usłyszysz nigdzie indziej tak pełnego pasma, niezgodności fazowych itd itp.
Odwołując się jednak do cytatu - bardzo dobrym rozwiązaniem jest posiadanie zwykłych głośników, na których prawdopodobnie większość słuchaczy miałaby sposobność słuchania twoich produkcji, ale jako DODATKOWEGO odsłuchu, na którym sprawdzałbyś właśnie jak to zabrzmi na nieprofesjonalnym sprzęcie.
Jeśli miałbyś kupować słuchawki jako główne odsłuchy, a masz już jakieś "zwykłe głośniki", to broń boże ich nie wyrzucaj, bo jakichkolwiek słuchawek byś nie miał, na słuchawkach tak dobrze nie zbudujesz ocenisz bazy stereo.
Co do zestawów 5.1 itd, ma to większy sens dopiero przy udźwiękawianiu filmów.
A jeśli chodzi o akustykę pomieszczenia - tutaj niestety nie ma drogi na skróty (przez fora), po prostu trzeba przekopać się przez artykuły dotyczące budowania domowego studia i odpowiedniej akustyki. Dopóki nie masz dooooosyć sporych środków i wolnego pokoju na budowanie swojego studia (tj. firmę z odpowiednim sprzętem do dokładnego zmierzenia właściwości akustycznych pomieszczenia, ingerencję w strukturę ścian, podłogi, sufitu i wielu wielu innych), ideału nie osiągniesz. Trzeba na jakieś kompromisy pójść, z czegoś zrezygnować, coś zostawić niedoskonałym.
Jednak najczęściej problem, w zadowalającym i umożliwiającym pracę stopniu, rozwiązuje się po właśnie poczytaniu i wybraniu opcji, która ma najmniej minusów.
Tak było w moim przypadku, kiedy po przeprowadzce do akademika poczytałem trochę tekstów, popytałem na trochę bardziej wyspecjalizowanych w kierunku akustyki lub inżynierii dźwięku w ogóle forach, i wybrałem odpowiadającą mi konfigurację, która sprawdza się o wiele lepiej, niż nieprzemyślane, głupie początkowe ustawienie
Gorąco polecę Ci narzędzie, którego sam używałem przy planowaniu umeblowania - chyba darmowy program SweetHome3D.
Po 10 minutach mierzenia rzeczy w pokoju, możesz wklepać wymiary do programu i zrobić symulację swojego pokoju. Istnieją tego typu programy, które dodatkowo mają też fizyczno-akustyczne funkcje, ale są one dosyć drogie i raczej używane przez profesjonalistów.
Co prawda symulacje w SweetHome nie powiedzą Ci nic o dźwięku, ale o wiele łatwiej będzie Ci się szło dowiedzieć czegoś rzeczowego na forach, kiedy wrzucisz kilka przykładowych konfiguracji pokoju.
Tutaj przykłady odwzorowań pokoju:
Po wprowadzeniu się (dudniało jak cholera, zła baza stereo... no po prostu NIE :P)
I po poczytaniu i popytaniu ekspertów na forach: