Dla mnie zupełnie niekosmiczny... bardziej ponuro-industrialny, jakiś wręcz darwaveowy. Przydałoby się "więcej ludzia" w trakcie - może tych sampli - rozmów, albo czegoś kontrastowego - np. głosu kobiety - jakichś dźwięków z ziemi - takiego odniesienia do tęsknoty "tych wspaniałych mężczyzn" za tym co zostawili za sobą lub łotewer...
kontrast jakiś, ew. dramat by się przydał. W tej postaci co teraz to jest po prostu ilustracja muzyczna do programu filmowego - (brakuje tylko głosu lektora).
kontrast jakiś, ew. dramat by się przydał. W tej postaci co teraz to jest po prostu ilustracja muzyczna do programu filmowego - (brakuje tylko głosu lektora).