Hey Kuba. Pierwsze wrażenie: utwór przekompresowany; użyłeś zbyt dużo limiter'a. Brak "dołu" również jest minusem tego Remiksu; podobnie jak pierwsza część projektu, w której melodia (niemiłosiernie piskliwa) od 1:01 "fałszuje" względem wokalu (narracji). Nie brzmi to spójnie. Tak "demoniczna" barwa Synth'a drażni. Wybacz, lecz z trudem "przechodzi się" przez tenże fragment (do 2:04). Owo charczenie jest... "bolesne" ; jednocześnie to ten odcinek aranżu, który w końcu "wkracza" w bardziej rytmiczny "odcień" utworu. "Tu" jest soczyściej w kolażu Up/Downlifter'ów i wszelkich efektów. Gdyby nie "zmiażdżony" Kick i skromnie potraktowany Beat byłoby... fajnie; lecz potem ponownie prezentujesz monotonny motyw. Dziwna to przeróbka; trochę "niesforne" tutti frutti w (niestety) kiepskim miksie.
Jeśli pozwolisz, podpowiedź: trochę "wyrzuć", trochę "ścisz", trochę "dopieść" i będzie "coś"... <pompuje>
Cytat:"... zdecydowałem się na wszystko po trochu...".
Jeśli pozwolisz, podpowiedź: trochę "wyrzuć", trochę "ścisz", trochę "dopieść" i będzie "coś"... <pompuje>