Multum się dzieje... Kolaż "czarnych" brzmień, w którym de facto Reggae triumfuje. Tak czuję... Owszem jest przyjemny swing przy dźwięcznej wariacji gitary; jest "power" przy, jak zawsze, świetnych sample'ach dętych; jest trafiony wokal w subtelnej, skromnej soul'owej narracji; jest również, według mnie, zbyt donośny werbel i krztynę "przytłaczający" swą ekspresją Bass. Generalnie: naaader przyzwoicie acz bez pełnego zachwytu. Niewykluczone, iż pewna monotonia, która "wkradła" się w owe nutki kreuje takowe (moje) finalne wrażenie. From sista 2U Peace...
Not for me... Funky Fella brzmi sexy; prócz tego lubię wokalny Fx z Twoim pseudo.
Cytat:Od dziś do odwołania Soulful Fella jestem...
Not for me... Funky Fella brzmi sexy; prócz tego lubię wokalny Fx z Twoim pseudo.