Na większości for internetowych, na których przesiaduje dużo nie amatorskich producentów to większość jednak odradza monitory firmy KRK za zakłamania w dole i środku pasma.
Najlepiej jest się wybrać do sklepu muzycznego i na własne ucho się przekonać "co mi jest potrzebne", bo możesz kupić monitory z polecenia od innych, a Tobie w zupełności nie spasują.
Weź sobie do porównania monitorki KRK, Yamaha HS, JBL LSR (ja je mam ), Monkey Banana (nowa firma na rynku, w sumie dobrze prosperująca), Resident Audio.
Pamiętaj o doborze wielkości membrany do wielkości pomieszczenia. Polecam poczytać na ten temat ponieważ im większy głośnik i mniejszy pokój tym gorzej z ogarnianiem miksu. No i jak wiadomo do monitorów musisz mieć minimum w 1/3 zaadaptowane akustycznie pomieszczenie.
Monitory posiadające tak zwane "korektory dźwięku", które mają możliwość regulacji, albo tak jak Ty to nazwałeś "koloryzacji dźwięku" nie są monitorami, a podróbkami, które z góry ma zniekształcone pasmo przystosowane pod EQ.
Najlepiej jest się wybrać do sklepu muzycznego i na własne ucho się przekonać "co mi jest potrzebne", bo możesz kupić monitory z polecenia od innych, a Tobie w zupełności nie spasują.
Weź sobie do porównania monitorki KRK, Yamaha HS, JBL LSR (ja je mam ), Monkey Banana (nowa firma na rynku, w sumie dobrze prosperująca), Resident Audio.
Pamiętaj o doborze wielkości membrany do wielkości pomieszczenia. Polecam poczytać na ten temat ponieważ im większy głośnik i mniejszy pokój tym gorzej z ogarnianiem miksu. No i jak wiadomo do monitorów musisz mieć minimum w 1/3 zaadaptowane akustycznie pomieszczenie.
Monitory posiadające tak zwane "korektory dźwięku", które mają możliwość regulacji, albo tak jak Ty to nazwałeś "koloryzacji dźwięku" nie są monitorami, a podróbkami, które z góry ma zniekształcone pasmo przystosowane pod EQ.