Bardzo się cieszę, że zrobiłeś coś zupełnie innego - dobrze jest czasami oderwać się od tego, co się robi na co dzień.
Zacznę tak - ode mnie 5/5. Jest to coś niespotykanego, nietuzinkowa kompozycja, interesujące dźwięki. Przesłuchałem z przyjemnością i z zaciekawieniem do ostatniej sekundy.
Są jednak elementy, które osobiście mi nie pasują - chociaż (ku mojemu zdziwieniu) nie wpłynęły negatywnie na odbiór utworu:
1:36 - kick powinien być bardziej wyeksponowany, myślę, że jego barwa jest miła i ciepła i warto go wyeksponować. "Snare" czy też to uderzenie jest właśnie zbyt nachalne, trochę z innej bajki - może gdyby pogłos na nim był znacznie krótszy...?
2:15 - ładniutkie, bujam się w lewo i prawo
Bas przez cały utwór gra tak samo (ta sama głośność, velocity), w pewnym momencie zacząłem się tylko na nim koncentrować i zaczął mi przeszkadzać, jest nieco za głośny.
3:37 - dziwnie, nie pasuje mi to, ale zaliczam to do nietuzinkowej kompozycji i akceptuję to tak, jak jest
Acid bas, który za chwilę wchodzi... tego już z trudem akceptuję :P Do tego od tego miejsca w tle jest za duży bałagan - niby jest cicho, ale bardzo nieczytelnie i utwór od tego miejsca traci swój urok.
Obiektywnie więc powinienem dać 5/5 na pierwszą część i 3/5 za drugą, ale kompozycja jest na tyle nietypowa i nie znudziła mnie (co możesz uznać za wielki sukces - utrzymać słuchacza, który kręci nosem przez pełnych 7 minut, no no...) i dlatego 5/5
Zacznę tak - ode mnie 5/5. Jest to coś niespotykanego, nietuzinkowa kompozycja, interesujące dźwięki. Przesłuchałem z przyjemnością i z zaciekawieniem do ostatniej sekundy.
Są jednak elementy, które osobiście mi nie pasują - chociaż (ku mojemu zdziwieniu) nie wpłynęły negatywnie na odbiór utworu:
1:36 - kick powinien być bardziej wyeksponowany, myślę, że jego barwa jest miła i ciepła i warto go wyeksponować. "Snare" czy też to uderzenie jest właśnie zbyt nachalne, trochę z innej bajki - może gdyby pogłos na nim był znacznie krótszy...?
2:15 - ładniutkie, bujam się w lewo i prawo
Bas przez cały utwór gra tak samo (ta sama głośność, velocity), w pewnym momencie zacząłem się tylko na nim koncentrować i zaczął mi przeszkadzać, jest nieco za głośny.
3:37 - dziwnie, nie pasuje mi to, ale zaliczam to do nietuzinkowej kompozycji i akceptuję to tak, jak jest
Acid bas, który za chwilę wchodzi... tego już z trudem akceptuję :P Do tego od tego miejsca w tle jest za duży bałagan - niby jest cicho, ale bardzo nieczytelnie i utwór od tego miejsca traci swój urok.
Obiektywnie więc powinienem dać 5/5 na pierwszą część i 3/5 za drugą, ale kompozycja jest na tyle nietypowa i nie znudziła mnie (co możesz uznać za wielki sukces - utrzymać słuchacza, który kręci nosem przez pełnych 7 minut, no no...) i dlatego 5/5