Hey Recoil. Nie wszystko mnie przekonuje, np. trochę uciążliwy rezonans Bass'u plus Snare (który bliżej finału godnym byłoby zintensyfikować); również wszechobecny ton Hi Hat'ów/Bells'ów (?), przeważający w P kanale, w pewnym momencie męczy. I już... To li tylko „drobne” techniczne szczegóły dot. miksu. Lubię Twoje „ciągotki” do klimatów typu Soundtrack; szczególnie tych gdzie zmyślnie „przemyciłeś” filmowe Sample. W tym przypadku głosy Fred'a i Madeleine brzmią pierwszorzędnie, choć są nieregularnie "wplecione" w pełną konstrukcję utworu (brak „the end'u” tejże oryginalnej interakcji). Klimat rozważny, w tęsknym brzmieniu Sax'u; onirycznej wariacji gitary; wszelako nader nieoczekiwany w późniejszej, kontrastowej, "tętniącej" metamorfozie. Utwór krztynę jednorodny w tle; wspaniale melodyjny... ;D
Recoil83 - #52My Love For Yours |
|