(23.11.2017, 17:34)tks21 napisał(a): Nie wiem czy był taki temat ale myślę, że warto o nim podyskutować. Czy macie też tak, że tworzenie muzyki nie przynosi wam spełnienia mentalnego? Bo ja czuję się wypalony... nie mam pomysłów a jeśli mam to ciężko przerzucić je na DAW i jestem sfrustrowany. Mam często ochotę się poddać wy*ebać DAW i nie robić nic w tym kierunku. Jak to jest z Waszą motywacją? Czy jestem pod tym względem odmienny?
Znam to z autopsji. Zaburzenia emocjonalne, frustracja, brak motywacji. Kończę z tym, potem wracam, znowu jednak kończę i potem znowu powrót do muzy haha Najważniejsze by się nie załamywać i nie wkręcać sobie że musisz JUŻ coś stworzyć Bo jak się coś kocha to na całe życie Nie dziś, to jutro, nie jutro to za tydzień lub miesiąc przyjdzie wena Miałem rozterki bo kiedyś tworzyłem dla innych, teraz głównie dla siebie i najbliższych. A czy jesteś odmienny ? Wydaje mi się większość przez to przechodziła