Witam.
Utwór wręcz stworzony do nocnych jesiennych spacerów. Jest już ciemno, widać gwiazdy, nieliczne latanie oświetlają swym ciepłym, pomarańczowym światłem chodnik pokryty liśćmi. Wracam już do domu, jestem w pewien sposób "spełniony" jednak zaczyna mi doskwierać już tęsknota i melancholia... Właśnie to widzę przed oczami gdy tego słucham.
Dziękuję za wspaniałą podróż.
Pozdrawiam.
Utwór wręcz stworzony do nocnych jesiennych spacerów. Jest już ciemno, widać gwiazdy, nieliczne latanie oświetlają swym ciepłym, pomarańczowym światłem chodnik pokryty liśćmi. Wracam już do domu, jestem w pewien sposób "spełniony" jednak zaczyna mi doskwierać już tęsknota i melancholia... Właśnie to widzę przed oczami gdy tego słucham.
Dziękuję za wspaniałą podróż.
Pozdrawiam.