(27.04.2021, 9:42)difreo napisał(a): Hej, zgadzam się z tym co napisał Plague, ale na moje ucho miodu zabrakło trochę. Chodzi głównie o perkusję. Ciężko było mi to wysłuchać do końca. Dwie minuty dwadzieścia, chyba, perkusja przyspiesza... ale nie do końca co jest takie dosyć nieprzyjemne. Brakuje mi też tego wspólnego pulsu dla całej perkusji. Chaos. Spodziewałbym się że całość będzie "falowała" wspólnie, a tu klops, bębny, perka, haty, a w tle jeszcze tabla (jak podejrzewam) każde sobie coś tam plumka. Jest jeszcze ten dźwięk, od 1.40 słychać wyraźnie (prawdopodobnie tabla) "Whoop whoop whoop" strasznie irytującyTaki był zamysł żeby latały te okropieństwa. Oryginały znjadziesz w necie z filmów. Tak chcę i już. NAtomiast może siądę do tematu bo jest na pograniczu rytmiki. i nie używam side szit kompreszyn aby pompa była. A jechać możesz ile chceta - wiadomo ważne są trafne uwagi. Przecież to nie jest kawałek produkcyjny, tylko machnięty tak dla fazy
A jak już jadę po całości to NATYCHMIAST usunąłbym te latające okropieństwa z wideo. Po co psuć piękne zdjęcia takim dyskotekowym błyskadłem?
Dzięki za uwagi, może będzie wersja 2.0.
NAtomiast nic nie przyspiesza, bpmy twarde i kwantyzacja jak cegły. A Że Ci faluje to widzisz ciekawy efekt wyszedł
Pozdrawiam