A najlepsze było to, że nie musiałeś dzwonić z pytaniem "wychodzisz?", albo jak nikogo nie było w domu to szedłeś i każdego znajdywałeś bo wiedziało się gdzie ktoś przebywa.
Ja jeszcze pamiętam robienie szałasów i ziemianek xd
Ja jeszcze pamiętam robienie szałasów i ziemianek xd