Boże mój nie obraź się, ale strasznie plastikowe brzmienia suche bez wyrazu takie "początki z symfonią". Melodia nie ma polotu, spójności dźwięku... Jakiej używasz biblioteki Symfonicznej ? Bo warto pobawić sie pitch'em, głośnością, delay'em, efektami na instrumencie itd. I bardziej przy takim utworze do 2:12 celować (mi sie tak wydaje) w niskie tony
Do 2:12 utwór trochę "nieregularny" w swym brzmieniu (szczególnie partia smyczków); coś a'la Strings' Session. Potem u boku wyważonego beatu i niekiepskiego basu całość przekształca się w chwytliwy, acz jednolity (skromny w efekty), temat o filmowym charakterze. Piorun... jest "ślad".
W skrócie . te numery jedenaście i atlantica to naprawdę starości z początków moijej przygody z reasonem. Bodajże 5? . wtedy miałem naprawdę mierne pojęcie o tym programie . jest jak jest, to że plastik itd mambtego pełną świadomość ale stwierdził em że nie rusze tych w merów już bo czas poszedł do przodu, może kiedyś . może po prostu napisze partytury i poprawie harmonię i dam znajomemu dyrygentów i może zagra to wtedy trochę duszy muzycznej te utwory mabiora. Pozdrawiam i sorry za błędy pisze z telefonu i się spiesze bo mam zaraz spotkanie . ciao