Cześć ! Co bym powiedział ja ? Początek zaczął się obiecująco ale brakuje mi tam nieco więcej "ciężaru" w brzmieniu sytnhów (od 0:20) czego skutkiem jest dalsza progresja aranżu. Jeśli mam być szczery to główna część brzmi dla mnie nieco infantylnie. Jest lekko, sympatycznie, w klimacie letnim do czego nakłania załączony obrazek prezentacyjny ale jednocześnie tak słodko że wolał bym zjeść słoik nutelli na raz i bym czuł gorycz przy tym kawałku. Jestem mięsożercą tudzież zachęcam do przysmażenia tego stejka. Pozdrawiam !
No kolega przedmówca ma rację. Takie to słodkie i naiwne w tych dźwiękach że robi się mdło. Melodia też nie powala. Bit słabo podkręciłeś. Takie to wszystko nie mrawe, plumkające. Masz za mało dolnej energii. No dobrze powiedziane narazie jest infantylnie. Wymyśl coś jeszcze kolego. ^D xD
Hey Seba. Klimat stonowany, lekko truistyczny w odcieniu Tropical House'u. Klasyczny faktor w tonie Pluck'a względnie soczysty; "leniwie" toporny w swej wariacji; brzmienie Synth'u (w tle) "szorstkie", "osowiałe"; podobnie jak "zgaszone" Piano. Aranżacyjnie zbyt cyklicznie; bez finezyjnego "wabiku"; Fx'y wody specyficznie "wtopione". Nietrudny Beat krztynę mglisty; smętny w swej sile. Generalnie, dźwięki czyste acz "pudełkowe". Track brzmi jakby przeważał "środek" bez właściwej energii "w dole"...