Do 2:25 min jakos cicho to wszystko gra. Za to fajny tajemniczy klimat. Po tym czasie ładne rozwiniecie. Podoba mi sie ten gleboki subbass. Ogolnie miks wydaje sie ok. Mam zwykle sluchawki, wiec nie powiem dokladnie. Produkcja lekka i przyjemna, a nie jak w techno zwykle bywa, ciezko.
Takie lekkie i bardzo melocyczne jak ja techno. Widać tak miało być. Może spróbowałbyś wyciągnąć bas troszkę? Nie pogłaśniaj go, bo niskiego dołu jest dużo bardzo. Może coś w takim stylu że ustawisz jakiś subtelny distorszyn na wysyłce, i będziesz powoli zwiększał siłę wysyłanego sygnału z basu. Tak tylko piszę co mi do głowy przyjdzie. Ogólnie kawałek spokojny nawet nie przez same barwy które faktycznie nie są krzykliwe tylko, jest spokojnie bo nic nie wystaje z tego miksu, wszystko gra tak równo i stonowanie. Jeśli tak ma być to jest ok - to już od Ciebie zależy.
Ta, zdecydowanie nie jest to techno. Jakiś house chyba. Techno ma rzucać o ściany twardą, selektywną stopą, minimalną melodią. Bez liquidu. A Ty panie zrobiłeś przyjemny numer, monotonny. Musisz przyłożyć się do aranżacji i dopracować ten kawałek. Dodać mu szczegółów, wyciągnąć bas tak jak Wujek sugeruje. Przede wszystkim nie dawaj tych deep kicków do techno :P
Ogólnie pomysł fajny, da się posłuchać, ale jako deep house, czy coś takiego
Jak na moje to minimal techno. Bardzo dobre połączenie delikatności )początek utworu) z wyrazistością (druga jego część). Mnie się podoba, zwłaszcza dobry na taką pogodę (czyli pochmurno)