Cześć.
Najpierw minusy... Kick gra dość nieczysto (0:27). Upliftery są zdecydowanie za głośno. Całość brzmi troszkę (ciężko jakoś to nazwać) "płasko" (nie ma głębi dźwięku, wszystko jest jakby na pierwszym planie).
Dobre strony... Melodia jest ciekawa a beat mocny. Podoba mi się to (pomijając nieczysty kick). Mój ulubiony moment zaczyna się od 1:37 ale jeszcze bardziej podoba mi się od 1:51.
Porada : postaraj się o czyściej brzmiący kick (EQ) oraz trochę możesz ściszyć upliftery. Myślę, że to naprawdę może być kluczowe.
Przestery, fałsze, przekompresowana całość. Pomysł jakiś jest, ale wykonanie niestety... no nie bardzo, wg mnie. Do 0:13 jest ok, później violin z basem kompletnie nie współgrają. Im dalej tym więcej nieporozumień.
Postarałbym się podejść do sprawy "rozsądniej", nie kręcić suwakami/pokrętłami na "maxa", nie podbijać dźwięków w celu ich wyeksponowania, tylko stonować resztę. Ustaliłbym sobie na Twoim miejscu to, co chcesz aby było na pierwszym planie, co w tle, co gdzie (panorama), itd.
Ode mnie tylko 2, czekam na dalsze Twoje poczynania Good luck!
Hey Zarax/qRV4VE. Przychylę się do odczuć Bartka (Barthus)... Utwór cechuje szereg "defektów" (przestery, fałsze); zbyt swobodne (wręcz trywialne) użycie Gain'ów/Limiter'ów/Clipper'ów :\. Przestrzeń mizernie ujęta. Trudno jest "tu" odkryć schludny/przyjemny lub choćby chwytliwy motyw przewodni, który przykuje uwagę czy też rezolutnie "pobudzi" . W "Overcharged", podobnie jak w poprzednich track'ach, triumfuje aliaż przeróżnych, przerysowanych struktur dźwięków (topornie suchy Kick; chropowaty ton StringSynth'u, agresywne Fx'y). Jednakowoż tytuł, w pewnej mierze, kreśli klimat Twego projektu ;D. Keep doin'...