dziwne to troche Kwaśne dzwięki zdominowały całość, perkusja "chyba" jest, ale nie słychać jej w ogóle... technicznie niestety jest bardzo słabo, merytorycznie mi nie podeszło. Chociaż widziałbym to jako jakiś soundtrack
Klimat jak ze science fiction, tak się zastanawiam, co to ma wspólnego z electro, a już przesłuchałem połowę tracka.
Sample realistycznej perkusji, to chyba jakaś pomyłka w tym klimacie, trochę jak naturalnie wyhodowany pomidor w zimie.
Zdecydowanie zaklasyfikowałbym to jako jakiś soundtrack, ale mimo wszystko ja tego nie kupuję.
Bo to dla fanów eksperymentalnej elektronicznej muzyki, a ja nie jestem skory do przekombinowanych nowoczesnych przeefektowanych brzmień i stawiam na podstawowe (staromodne) brzmienia zdecydowanie zazwyczaj co już tu niejednokrotnie zauważono. Takich podobnych brzmień używałem w swoich interpretacjach utworów JMJ.
Dla mnie dział electronica.
Technicznie kwasy za głośno, brak głębi w utworze. Dół także słabo wyczuwalny no i znów poziomy głośności źle dobrane.
Merytorycznie nie ogarniam, nie słucham więc nie mówię
melodia klimatyczna ba jest wg mnie ok ale perkę faktycznie bym uwydatnił nieco żeby grała nad melodia anie pod :P Lubie od czasu do czasu posłuchać takie syntetyczne kawałki
Faktycznie do elektroniki pasuje zdecydowanie. Co do samego utworu to zależy jak się na niego spojrzy. Z perspektywy dzisiejszej muzyki to rzeczywiście może wydawać się trochę nudno - aranżacja ani dźwięki nie powalają. Jednak patrząc jaki jest kontekst tego utworu to nie wydaje się wcale zły. Miks też pasuje do realiów końca lat 80. Chodzi mi o to że gdyby miks był nazwijmy to "dzisiejszy", a dźwięki i klimat pozostał taki jaki jest teraz to trochę kłóciłoby to się z sobą. Ogólnie do posłuchania, może faktycznie wyrównaj poziomy dźwięków. Pozdrawiam.
Dziękuję Wam za wnikliwe opinie na temat utworku, poziomy dźwięków z pewnością poprawiłbym gdybym tylko do projektu mógł powrócić. Niestety mam demo i wiadomo co to oznacza, zamknięcie programu zamyka projekt na zawsze. Brak możliwości odsłuchu na żywo (okropnie zacina przy większej ilości wtyczek i patternów) też jest pewnym uniedogodnieniem, gdyż tylko po eksporcie mogę wysłuchać i to takie kręcenie gałkami przy "zgaszonym świetle". Także będę wdzięczny jeśli będziecie zawsze mieć na uwadze mój leciwy już komputer i jego ograniczone możliwości.
Smieszne te wobble Mogles dorzucic jeszcze cos wyrazistego, np pianinko albo jakies konkretniejsze plucki, bylo by ciekawiej Calkiem przyjemny soundtrack do gry pokroju Mario a jak sam wiesz, Mario to legenda Pozdrawiam ;]
Hehe, wiem że legenda nauczyła mnie brutalności ta gra, do dziś wale głową w sufit, ale wylatują mi pieniążki
Pasowałoby do jakiej przygodówki, czemu nie.