Jak Stiopa wspomniał klimat jest świetny, utwór ciekawie zbudowany i wspaniale się rozwija dając słuchaczowi wiele urozmaicenia od subtelnych refleksji do energicznej elektroniki o której Stiopa również napisał. Świetne pady, wykonanie, aranżacja i efekty. Pozdrawiam!
Na początku poczułem jak w powietrzu unosi się duch Richarda James'a potem przestał.. i dobrze bo lubię jak autor "wkłada" trochę siebie do produkcji a jak lub jeśli się unosił ( a może to tylko moje wrażenie ) to też dobrze. Trzeba się uczyć od najlepszych . Kompozycyjnie ok . - przyjemnie się tego słucha ale popracował bym trochę nad "sekcją rytmiczną " zwłaszcza na początku - trochę minimalistyczna, za mało się dzieje trochę bardziej bym ją połamał.
Co do miksu nie będę się wypowiadał , mam parę uwag, ale po pierwsze nie wiem jakiego sprzętu używasz do odsłuchów więc może moje uwagi byłyby zupełnie niepomocne a po drugie nie to jest tu najważniejsza. Dla mnie w tego typu produkcjach ważna jest kompozycja a ta trzyma poziom. Na pewno jeszcze nie raz przesłucham. Pierwszy utwór na tym forum ( z dotychczas przesłuchanych, który naprawdę mi się podoba ). O widzę kolega z Warszawy, może nawiążemy współpracę
Pozdrawiam
p.s. Komentuje już dziś kolejny utwór i prawie wszędzie to samo - zakończenie do.... a wbrew pozorom jest ważne bo to ono pozostawia ostanie wrażenie :P Jak się nie ma pomysłu polecam po prostu wyciszenie