Witam, styl jakby IDM, rzeczywiście słychać w tym Apex'a. Ciekawy bit i ten dźwięk lasera połączony z metalicznym stukaniem młotka o kowadełko. Fajnie jest.
A no i Aphex i troszku Boards of Canada z tym jaśniejszym syntezatorowym dźwiękiem. Strasznie fajna sprawa się z tego zrobiła tak naprawdę. Mimo, że mi coraz dalej od IDMu to kurczę fajnie to wszystko się zgrało. Trochę jak chodzenie po plaży. Jedyne co, co daje mi osobiście w kość to dźwięki tego syntezatora robiącego "pew", od którego zaczynasz ten utwór. Niby to nic, ale jakbym miał go słuchać przez dłużej niż trzy minuty to mógłby stać się moim utrapieniem. Cała reszta bez zarzutu
Wasp, wprawdzie jest very Aphex style; jest little boringLoop; to tenże utwór cechuje przyzwoity Groove z wdzięcznym "rysem" Industrial'u; z syntetycznie "brudnym" tłem. Separacja zacna. Wszelako, w moim odczuciu, w takowej konfiguracji 3:07 to... bezspornie too much.
(19.05.2017, 13:10)Łamiej napisał(a): Kolejny gniot w którym przez 3 minuty naparzają jakieś trzaski.Weź ty sie człowieku za coś innego,bo muzyka chyba nie jest twoim powołaniem.
Jak się nie znasz to po co komentujesz?
Wiesz ile trzeba się napracować by tak dokładnie połamać perkusję i inne elementy utworu?
Posłuchaj sobie Venetian Snares, Igorrr, Aphex Twin, Mouse On Mars, Squarepusher, Bogdan Raczynski.. A dopiero potem mów.. bucu.