Świetny materiał, pokazuje jak mixować bez zniekształceń fazowych. Bardzo pomocne, zwłaszcza przy mixowaniu brzmień basowych. Po tym tutorialu patrzę na EQ poprzez analizę matematyczną
Jak miksujesz kilka ujęć jednego instrumentu, albo kilka warstw syntezatora o podobnych charakterystykach, może dojść do tego, że część częstotliwości zostanie wzmocniona a część osłabiona. Tam był przykład na dwóch przebiegach sinusoidalnych. Gdyby na jeden z tych przebiegów dać filter górno przepustowy o liniowej charakterystyce fazowej to wraz ze wzrostem częstotliwości, wzrastała by amplituda. Natomiast gdyby dać zwyczajny filter to przed punktem odcięcia amplituda zostałaby osłabiona, by potem szybko wzrosnąć. W 10:48 o tym jest. Zniekształcenie to czasem bywa korzystne, jak było to pokazane na przykładzie kicka. Kumasz?
Moim zdaniem kolejna funkcja ktora w teorii ladnie brzmi w praktyce nie do wykorzystania. Jak EQuujesz to nie zastanawiasz sie nad tym czy masz zaklocenia fazy czy nie. Nie masz miliona analizatorow obok siebie i po prostu o tym nawet nie wiesz. Ciekawy temat jako ciekawostka i miejsce do popisu (w sensie jakiegos eksperymentowania). Firma Fabfilter lubi wprpwadzac innowacje, ale one kosztuja... Stosunkowo drogie EQ. Fakt faktem ze osobna mozliwosc korekcji lewego kanalu i prawego czy osobna mozliwosc korekcji trybu mid i side daja spore pole do popisu to jednak wciaz wole robic korekcje na imitacjach analogowych korektorow.
No ale przy miksie żywych instrumentów, np. basu z dwóch źródeł czyli mikrofonu pojemnościowego i dynamicznego (czasami w grę wchodzi jeszcze trzeci sygnał - bezpośredni) zgodność faz ma kolosalne znaczenie. A EQ o liniowej fazie dostępne są też za free
Tutaj masz rację, ale weźmy pod uwagę że 99% producentów EDMu korzysta z gotowych sampli więc ta funkcja jest im tak potrzebna jak dziura w moście. No i minimal phase ma to do siebie że cofa sampel nieco do tyłu, co jest nieco niewygodne
zgadzam się w zasadzie z Timbrerem - oczywiście dobrze wiedzieć że jest coś takiego, ale polecam jednak podchodzić do tego typu produktów z dużą dozą sceptycyzmu i zdrowego rozsądku, bo bardzo często są one tworzone jako odpowiedź na problemy które developerzy sami wymyślają, a przynajmniej wyolbrzymiają
a zdążyłem już widzieć wypowiedzi ludzi twierdzących że nagle po użyciu tego typu eq zniknęły im wszelkie problemy w miksie i brzmieniu, w ogóle cud miód - jak po lobotomii