Bez urazy ale jest to kolejny "twój" utwór w którym bazujesz w 90% na orginalnej piosence, dodając jedynie beat/bass i przyspieszając całość. Co tu jest do oceniania? Zastanawiam się też czy w takim wypadku prawidłowo podpisałeś utwór.
Lubie classic house, bez zadnych pieprzonych ciac w ktorych nie wiadomo o co chodzi, kocham jak sampelek gra z houswymi beatami, wiec tak robie. Kiedys nie podpisywalem sie tak jak teraz , tylko jako remix albo cos, ale milion jest takich osob ktore podpisuja sie , wiec i ja stwierdzilem ze tez sie podpisze jako ze sampel jest stary i nikt nawet nie zna nazwy, co innego przy korzystaniu z wspolczesnych utworow. Oceniac mozna wszystko a jak juz naprawde nie masz czego to porownaj innncyh producentow ktorzy korzystali z tego samego sampla. Swoje w pelni autorskie utwory mam i czasami lubie sobie zrobic odskocznie. pozdrawiam
Próbuję cię tylko ostrzec żebyś nie miał problemów
Skoro lubisz klasyczny house to poprostu go zrób. Bo z tego co zdążyłem zauważyć to klepiesz już trzeci taki track i podpisujesz go jako original mix. Bardzo dobra inicjatywa że próbujesz odświeżyć stary house ale dla mnie to jest co najwyżej remix.
A termin "sampel" to jest pół piosenki według ciebie?