Siema, poleci ktoś dość "profesjonalny" mikrofon do nagrywania różnych dźwięków? takich jak: rozbijanie się szkła, szelest opakowaniem po czipsach, etc. Bez zbędnych szumów, najlepiej żeby był dość tani, aby przeciętny Kowalski mógł go nawet kupić .
eeeeee nie dynamiczny. ja bym koledze zaproponował jakiegoś najtańszego pojemnika. przy zgrywce sampli potrzebujesz wysokiej czułości jaką dadzą Ci tylko mikrofony pojemnościowe. do tego typu zgrywek przydałoby się żebyś zaopatrzył się w mikrofon pojemnościowy ze zmienną charakterystyką - standardowo masz charakterystykę kardioidalną, przy możliwości zmiany na dookólną lub "ósemkę" masz trochę więcej możliwości pobawiania się z brzmieniem tego co chcesz nagrać a co nie jest wokalem narzuconym prosto na membranę mikrofonu, z tym że z tego co się orientuję to za 250 zł nie znajdziesz nic ze zmienną charakterystyką. Ale na początek moesz poszukać jakiegoś taniego T-Bone'a - ważne aby był pojemnościowy - tylko warunek konieczny - musisz mieć do niego preamp (wstarczy wbudowany do interfejsu z zasilaniem fantomowym 48volt)