Pady przypominają mi jakiś track w amerykańskich ślubów, to pierwsze co mi się skojarzyło. Nagle szaleństwo.
Drop jest już typowo świąteczny, bardzo fajny pomysł, aczkolwiek ja takich eksperymentów nie kupuję .
Wesołych Świąt , od razu mi weselej, mam nadzieję, że właśnie taki cel chciałeś osiągnąć.
Intro trochę suche, za surowo jak dla mnie, a samo wejście zbyt agresywne, tak nagle te sznary zaczęły tłuc.
Big drop w subbie jest ładnie. Ale tak jak poprzednik nie pasują mi takie klimaty w klubowych odsłonach i żadnych innych jak oryginały.
Aczkolwiek dobrze wykminione. Aczkolwiek stopa jest trochę za mocno wybita jak dla mnie.
Dobry pomysl na taki zart na jakiejs wiekszej imprezie ale tylko swiatecznie bo potem slabo to widze. Cos ala "Animals" Martina Garrixa tylko zbyt malo energii barkuje tu tego powera. Jesli chesz grac jak on lub Hardwell pracuj.