Kurcze mogłem to sobie przesłuchać późną porą, bo tak jakoś na słoneczny dzień zupełnie nie pasuje
Smutny, emocjonalny, ciemny i głęboki track. Bardzo mi się podoba sposób w jaki budujesz klimat, choć w breakach życzyłbym sobie więcej instrumentów, cóż to nie koncert życzeń. Poza tym brzmi solidnie, ma ręce i nogi, więc może ruszać w świat. Będę śledził Twoje dalsze poczynania, ponieważ styl, który zaprezentowałeś podchodzi pod mój gust.
Moim zdaniem zapracowałeś na 4/5, na pewno znalazłby się jakiś zainteresowany wydawca.
"Wypociny"? No, no... Utwór o sporym potencjale.
"+": intensywny beat plus "smaczne" fx'y perkusyjne; background ekspresywny w swej różnobarwności; aranż, przewodni wątek, wariacje synth'ów spełnione w swym gatunku; dobre tempo.
"-": zbyt donośny dźwięk bass'u (1:00), przewlekłe break'i ; drażniący efekt od 5:31 (coś a'la chrzęst).
Krótszy, w swej esencjonalnej postaci byłby godnym uwagi trackiem. To klimatyczny, niekoniecznie "smutny", kawałek.
Takie klimaty właśnie lubię, ale faktycznie bass troche za głośny na początku (dokladnie od okolo 1:30, gdy otwiera sie filtr). Moim zdaniem troche za mocno wchodzi ten ala glass od 3:20(troche dużo hi-endu) i to co kolega napisał wyżej, ten chrzęst faktycznie jest mocno wykrywalny. Niemniej utwór mi sie bardzo podoba, progresja jak dla mnie klimatyczna i świetna i dobór dźwięków również. Oby tak dalej
Kawałek klimatyczny, ciekawy, z fajnym motywem basu. Jedyne co bym zmienił to wywalił początek do 30 sekundy. Moim zdaniem całkiem nie pasuje inna perka inny klimat. Domyślam się, że miało to być delikatne wejście ale jest w ogóle niepotrzebne. To tyle, reszta git majonez
fajny motyw, lubię takie linie basowe jak dla mnie dobry trouse
od 5:30 zrobiłbym coś, co nie dawało by takiego wrażenia, że coś napierdziela po uszach, nie wiem czy to jakiś noise, czy ride tak grają, czy to haty, np zamieniłbym to na jakiś agresywny synth zlayerowany z szumem w rytmie basu szum z nawet prostego oscylatora daje trochę mocy w utworze
powodzenia