Do 0:58 temat cechuje klimat a'la Vangelis - podoba mi się; potem wkraczamy w aliaż Electro dźwięków o lekkim patosie, w których obecność dzwonów i tak ułożonego efektu wokalu w moim odczuciu brzmi... fantazyjnie; względem tego fragmentu mam mieszane odczucia. Mateusz, może w Intro należałoby wpleść kilka charakterystycznych dla Twej muzy głębokich barw, coś na kształt krótkiej zapowiedzi całości... choć niewykluczone, że tak właśnie jest w końcu pełny projekt jest wciąż "tajemnicą"...
Siema jestem twoim fanem , jest klimat chill relax feeling i co tam jeszcze , pociągnął bym odrobinę dużej perkusje , na intro się nadaje , doszlifuj to co trzeba i nie śpiesz się z wysyłaniem
Hmmm, urokliwe i delikatne na początku, by potem w dość gwałtownym przejściu przejść do dalszej fazy utworu. Koncepcyjnie i z punktu widzenia słuchacza to się nie gryzie. Pasowałoby to właśnie jako intro do jakiegoś innego, dłuższego utworu. Najlepiej wykonane tak, by ze sobą przechodziły idealnie płynnie.
Ja uciąłbym owo intro do 1:00, później już pracował nad tym jako osobny kawałek
Co do samego brzmienia, czyste technicznie i aranżacyjnie bardzo zaciekawia słuchacza. Porządna dawka relaksu.
Mocne 4.