Witam wszystkich. Mam na imię Jakub i jestem muzykoholikiem. Zmagam się z tym od dawna. Zaczęło się niepozornie, potem był FL i VST. Następnie doszedł do tego mocny hardware i Cubase. Nałóg udaje mi się kontrolować, ale gdy widzę świeże VST, dzieje się ze mną coś niedobrego. Pomyślałem, że warto o tym z kimś porozmawiać.