(24.08.2012, 15:23)Gatoke napisał(a): Tak jak Bootyplayerz napisał - piano roll zwyczajnie odstrasza. Nie podoba mi się również to, że nie można odpalić Reasona na pełnym ekranie, oraz, że wszystko w nim jest takie małe.
Thor faktycznie jest dobry, ale nie będę korzystał z tego DAWu, tylko ze względu na niego.
Może coś przeoczyłem, ale nie widziałem w renderowaniu opcji "mp3", co także mnie zabolało.
Tak więc moja opinia na temat Reasona jest niestety negatywna.
Jeżeli oceniasz DAWa po piano rollu i po tym czy da się w nim renderować na mp3 no to sory ale tego nie rozumiem
![:) :)](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile.png)
Aktualnie Reason(6.5) jest mega potężnym narzędziem do robienia muzyki. Moim zdaniem większość ludzi którzy robią w bardziej typowych DAW'ach typu FL czy Cubase, Pro Tools nie doceniają możliwości jakie niesie ze sobą ten soft. Większość również odstrasza system "kabelkowy", racka i brak możliwości podłączenia VST. Jednak mi się ten system bardzo podoba, mam kontrolę właściwie nad każdym możliwym przepływem sygnału w programie i mogę to ustawić na trylion sposobów. Czasami można się pogubić przy podłączaniu/przełączaniu kabli(!@#$% czemu nic nie słychać???) ale to również ma swój urok
![:) :)](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile.png)
Pracuję w reasonie od początku czyli rok z kawałkiem i właściwie przy każdej "sesji" uczę sie czegoś nowego. Jakoś nie widzi mi się przenosić do innego dawa. Jego twórcy cały czas zaskakują czymś bardzo użytecznym przez co z wersji na wersje Reason jest coraz większą kosą.
Teraz np. doszły reasonowe "wtyki" Re, wszystkie można sobie zainstalować/testować/kupić na klik co również jest genialne. Wszystkie syntezatory i efekty dostarczane z programem w zupełności mi wystarczają do mojej zabawy z robieniem muzyki, bo możliwość ich kombinacji jest praktycznie nieskończona.
Z narzędzi najbardziej mi się podobają:
Kong - po protu ZA**BISTA maszynka do robienia beatu, perkusji etc. 16 padów na których można warstwować, dodawać bezpośrednio efekty, ustawiać różne funkcje. W połączeniu z 14 kanałowym mikserem i pulveriserem daje super możliwości
![:) :)](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile.png)
Thor - najlepszy syntezator, wciąż ogarniam jego funkcjonalności. Fajnie mi się na nim kręci basy i pady
![:) :)](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile.png)
RV7000 + The Echo - tej dwójki najczęściej używam do robienia przestrzeni. Uwielbiam to że w echo można ustawić bardzo fajne oldskulowe, sprzętowe brzmienia, taśmowe echo etc. Ostatnio się wkręcam w takie rzeczy. RV7000 tak samo. wkurza mnie jedynie, że TAK STRASZNIE zżerają procka.
Pulveriser - od niedawna używam go bardzo często
![:) :)](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile.png)
Główny mixer - po prostu mistrz. Czuje się przed nim jakbym siedział w jakimś studiu nagraniowym. Mnóstwo możliwości podłączania efektów, ich kolejności, panoramowania, filtrowania, equalizacji etc. Możliwość przewalenia poszczególnych partii midi na wav bezpośrednio na nowy kanał - dosłownie 3 kliki.
Z innych funkcjonalności bardzo podoba mi się też opcja live-samplingu.
Z rzeczy które mnie wkurzają to:
1. Cholerna prockożerność syntezatorów(thor) i efektów("Computer too slow to play the song!" - znacie to?). Inna sprawa że mój pecet nie jest za mocny
![:) :)](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile.png)
2. Brak bardziej zaawansowanej obróbki audio która jest w typowych dawach. Teraz używam do tego oddzielnego programu - goldwave.
3. Brak jakiegokolwiek narzędzia do analizy spektrum częstotliwości. Oczywiście można sobie stworzyć kombajn na vocoderach ale to i tak nie jest to.
4. Zbyt mała funkcjonalność equalizera
![:) :)](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile.png)
To by było na tyle
![:) :)](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile.png)
![:) :)](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile.png)
pozdro
![:) :)](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile.png)