Intro intrygujące; choć Hi Hat (?) a'la "miotełka" (hi hi... ) jest irytujący "tu" i w dalszej części projektu. Piano efektownie "zamyślone". Przejście (0:34) bystre jednakże brzydko "wykończone". Całość utrzymana w charakterystycznym stylu; z niekiepskim Beat'em; Kick bardziej "upilnowany" w swym brzmieniu Trance, z krótkim pogłosem i nie tak mocnym Sub'em byłby soczystszy. Fx'y trafione; niektóre wariacje przydługie (np. motyw od 2:27). Miks? Brak odpowiedniej separacji; niektóre ścieżki pokrywają się zbyt mocno (np. od 3:01); Synth od 4:28 przeważa w L kanale, dodatkowo niepotrzebnie zagłusza ładny (!) Pad w tle. Klimat energetyczny; progresywny; z nie do końca treściwie i ciekawie "ułożonym" Break'iem. Outro... <hmm>. Norbert, jest power; absolutnie jest potencjał... <takjest>
Hatsy na początku faktycznie źle brzmią. Przydałoby się lekkie wypełnienie na początku. Ten efekt przez stopą - bez komentarza. Loopy strasznie biedne. Przydałoby im się też trochę sidechaina. No i grają na środku - rzuć je gdzieś na boki panoramy. Separacja poszczególnych śladów trochę leży. Niektóre efekty można inaczej rozwiązać. Dźwięki dobrane raczej średnio. Z melodii można na prawdę dużo wyciągnąć, ale niestety nie podołałeś. Poza tym ten lead nie może grać na stronie. Bass nie ma progresji - nie jest to w sumie błąd, ale inaczej by to zabrzmiało.
Ogolnie niezle ale zgadzam sie z przedmowca jesli chodzi o rozmieszczenie dzwiekow. Gdybys rozrzucil synthy na boki i zostawil kick i bass w srodku brzmialo by to lepiej. Ten hat tez troszke halasliwy jak na moje uszy. Ale to tylko moja opinia
Te Haty do momentu, gdy pojawia się ten fałsz przypominający przeciągnięta strunę xd (0:33) faktycznie za długo męczą. Po wstępie już lepiej, reverb albo jakiś pad trochę zasłania miks, ale nie jestem ekspertem od miksu więc może mi się wydaje... Ten pojawiający się lead w dropie fajnie wchodzi.
Generalnie jest całkiem, całkiem.