"Is it four twenty already?" <haha>
Całościowo owszem, wyszło. Muszę pochwalić za drobne smaczki i.e odwrócone sample i długi acz przyjemny wstęp. Średnio mi podeszła fraza "We gonna rock..." przed pierwszym dropem. Jakoś tak, jak gdyby od niechcenia to było śpiewane (subiektywnie mówię). Wchodzący w 2:12, powtarzający się dźwięk jakoś mi(!) nie pasuje do całości. Ale oprócz tego typu drobnostek jestem skłonny dać czwórkę (choć nie za mocną, żeby nie rozpieszczać zanadto :P)
Początek mi mega siedzi, fajnie też zbudowałeś napięcie, ale ten drop... ;D
Wokal, który powinien jakoś podtrzymać napięcie totalnie mnie zbił z tropu i zrobił mi w głowie WTF, serio nie znalazłeś czegoś bardziej energicznego, żywszego ? Wpisz sobie coś w stylu EDM DROP VOCALS, a na pewno coś znajdziesz. Drop sam w sobie jest bardzo wporzo bo buja, "to coś" co tam cały czas gra mi sie podoba : ) Te "gołgołgoł" mogłeś ograniczyć.
Całość brzmi jak dwie zupełnie inne połączone ze sobą produkcje, nie jest to zbyt spójny utwór. Ja wiem, że drop ma być z reguły inny, bo o to w tym chodzi, ale harmonia i ogólnie klimat ma być jeden, tutaj tego nie ma.
Za wałek daje 3* + 1* za podjecie sie mojego ulubionego gatunku, bo tutaj tego bardzo mało (jak nie w ogóle). Czekam na więcej tego typu rzeczy
Jeśli to Trap to w wersji barwnie (!) zróżnicowanej pod względem melodii/rytmu. Właściwie całość brzmie efektownie. Jedynie nie podoba mi się powtarzalna partia wokalna (sample), zbyt uciążliwa. Temat... "rockin'".
Jak dla mnie ten powtarzający sie ludzki głos ma jakiś dziwny sztuczny pogłos, ta babka i jej we gonna rock jest jak wspomnienie o wódce na wielkim kacu. Ale ogólnie spoko.
Motyw od 0:49 do 1:29 z tym synthem brzmi dla mnie trochę retro- lubię takie klimaty. 1:45-2:12 dla mnie rozpierdziel. Głos tej kobiety w 1:42 mnie uderzył, bo nie pasował mi do melodii w ogóle. Tak to bit jak najbardziej bangla dla mnie