Świetnie, że sam kręciłeś te brzmienia gratuluje ale szkoda, że się tak to urywa, można było to ciągnąć jeszcze pare minut do wygaśnięcia ostatniego dźwięku. Nie polecam dużo takich "drum machine" bo się robi zbyt chaotycznie i mało eksperymentalnie, a musi być klimat który ujmie słuchacza swą wielowymiarowością. Ogólnie wkręca klimatem tylko tak jak mówie, urwane i za dużo szybkiej raczej zwyczajnej perki, a za mało ambientowych padów. Perkusja w eksperymentalu musi uderzać swą nieprzewidywalnością. Lepiej jaki subtelniejszy loop zrobić i go podefektować ale z umiarem) i rozwijać i prowadzić, wykrzywiać, nawarstwiać, pogłębiać. Pozdrawiam!
Hej. Dzięki. Kawałek faktycznie wydawał się ucięty i wymagał poprawki. Podjąłem się dalszych prac nad kawałkiem, bo autentycznie nie mogłem zostawić powtarzalnej perkusji.
Co do Drum Machine to używam tylko 808. Reszta to moje syntezy.
Zrobiłem kilkadziesiąt dodatkowych kombinacji perkusyjnych i stworzyłem dwa dodatkowe uderzenia do podstawowego druma, a więc jest m.innym większa siła w dropie, ale ująłem za to 0.3 db na masterze. Kawałek jest dłuższy i ma więcej wariacji na instrumentach, oraz dodatkowe instrumenty i warstwy melodyjne. Wydłużył się z 3 do ponad 5 minut.
Bardzo dobrze, że dopracowałeś nagranie. Teraz ma bardziej klimatyczny początek, odpowiednie zakończenie, ma pewne rozwinięcie i akcje która ma swoje punkty zwrotne, o których uwypuklenie należy odpowiednio zadbać w aranżacji. Należy unikać powtarzalności ale przede wszystkim przewidywalności.
Dobre to masz Panie X-tech aka Belzeboost. Szkoda, że brakuje w tym jakiejś głębi/suba, ale jest ciekawie i tak jak pisał FL FAN brakuje tutaj odpowiedniego zakończenia.
Pozdro