Jak dla mnie same dzieła wybitne xd
Oczywiście ojcowie faklodzik na dobrym poziomie
Wiele wybitnych kawałków, nie ma co być skromnym.... Panowie i Panie to jest klasa światowa xd
Nicker feat. Youtube - Bajachna Beat w kategorii: najlepszy tekst xd
Resztę trzeba ochłonąć zeby ocenić xd
kilka przemyśleń. po jakimś czasie napiszę więcej (celowo pominąłem co najmniej dwóch Panów, żeby nie być posądzanym o ssanie vipowskich balonów)
analny paweł - dp; muzyczna historia mężczyzny o pierwszym przysiadzie na poliuretanowym przyjacielu zakupionym z przeceny z internetowej aukcji. bakowo oparte na przeżyciach własnych.
colon - bugotanie; mi to przypominało bardziej soundtrack pi i sigmy. tytuł ostentacyjny, ale słychać, że nad trackiem spędzono dugie godziny.
dj cone - bilet miesięczny; zawsze chciałem coś takiego zrobić. dobry miks i zabawa w chowanego do ucha. świetne true techno loopu.
dj cone - kolano; super początek ,ale po 24 sekundach musiałem wziąć prysznic, żeby to z siebie zmyć.
dj cone - oleg lubi; niezłe intro i karabin maszynowy imitujący onanizm. ciekawa melodia, ponadczasowy przekaz. klimatyczny break w 0:25. dało mi to sporo do myślenia nad powierzchownością współczesnych masturbatorów.
dj siusiak - muzyka taneczna; co to robi na SS4? trzeba remiksować na wiksę. najlepsze melo ze składanki.
egon - żęby; za długie, przez co straciłem koncentrację i omyłkowo przeskoczyłem na następny track.
forumowi nienawistnicy; źle się poczułem jak tego słuchałem. nigdy do niego nie wrócę.
el cygano; prawdopodobnie jeden z najlepszych utworów w mojej ukochanej konwencji łączenia stylów. rewelacyjny eurodance jednym palcem vs muzyka etniczna najpiękniejszej nacji świata przybrana intrem w stylu "Dżony pozbawiony". to nie mogło się nie udać. automatyczny wrzut na playlistę na przejażdżki z zimnym łokciem po mieście.
srakapella; dobre na pierwszy taniec. końcówka pozwala wierzyć, że daleko w życiu zajdziesz.
koniował; niepokojące, że ludzi robiących takie utwory mijamy normalnie na ulicy. włos się jeży na głowie pojebie.
ku; "ał" prawdopodobnie najlepszy debiut na SS4. jeszcze słychać, że ostrożny i bojący się zerwać z niektórymi prawidłami. "jeśli" się nie mylę to marek biliński po grzybkach byłby z Ciebie dumny.
lewatywa; dla mnie topka. nie ma co gadać, trzeba słuchać. mocna rzecz panie.
Scream Tracker 3; Tu mi umil Ted; wszystkie sample wziąłeś z amigowych modułów?
urwis; najgorsza ekspozycja tytułu na tej planecie, a może i zarazem najlepsza. nie musiałem słuchać, a i tak słyszałem. jedyny utwór, którego nie włączyłem, a wiem jak leci.
lump; dobry utwór na poziomie
majka; brakło mi czegoś w tym utworze. ciekawe nawiązanie do pożeczek
maureis; browar każdemu, kto wytrzymał do końca bez przewijania. wbrew pozorom super utwór. ale za ten tytuł urwałbym jaja (bądź ekwiwalent).
miodek w uszach; bez dwóch zdań. top 10 składanki. rewelacyjna stopa.
mistyczny sklejacz -wpierdalali; największy niedosyt z całej składanki. intryguje, ma się ochote na więcej. czekał na stopę i nigdy nie przyszła. i właśnie kiedy ta stopa nigdy nie , pomyślałem sobie - koleś zna się na rzeczy.
nakurwiator (ustami) kutasa - po przesłuchaniu, zrobiłem sobie dzień przerwy.
niedomyta; dobry koncept i panorama. przydałoby się więcej eksperymentu.
cebulowyłowcy - śmieszne babcie; zdecydowanie największa beka ze składanki, zasłużony Theme. wyjeb ivone, czekam na fulla na inwazji turbowixy 2 acha i jadę po "meksykol".
zwykły klient - nawet zaskoczenie po poprzednich srakach i naprawdę ciekawe utwory. wciągnęły mnie jak kupa przylepa zanęconą zapachem wygłodniałą muszkę owocówkę.
Dzięki za pozytywną opinię mumu, wiem że materiał nie był tak "faklodżikowy" jak powinien być, lecz za to był pisany na kolanie w cztery i pół minuty, miksowany w trzydzieści sekund i miałem przy nim kupę zabawy. Może na następną składankę skleję coś bardziej nielogicznego.
Cała składanka już dodana do playlisty i rozgrzewa smartfona do czerwoności.
(25.07.2016, 20:22)mumu napisał(a): Scream Tracker 3; Tu mi umil Ted; wszystkie sample wziąłeś z amigowych modułów?
A teraz garść historii:
Kawałek powstał w 95 roku jeszcze w Scream Tracker 2 pod PC 286 pod DOS'em.
Moim "interfejsem audio" był wtedy PC Speaker (zwany inaczej wbudowanym "bzyczkiem").
To cud, że dało się na tym miksować 4 kanały sampli, i że słychać było z tego odrobinę więcej, niż kwadratowy szum.
Jedynym źródłem dźwięku były amigowe mody zdobyte od kolegi, z których można było powyciągać jakieś sample.
O ile mnie pamięć nie myli, to jest pierwszy mod jaki udało mi się jako tako sklecić i zachować.
Kawałek czekał gotowy 21 lat w szufladzie na dyskietce w jakości HD 1.44....
1. smieszne babcie - to że jest to fucklogic theme mówi samo za siebie... krengle krengle
2. Bilet miesieczny - czuję inspiracje wapsterem i dzwonkami za 2.66 z vatem, mimo wszystko miłe i przyjemne
3. Dynamic of sound - dobrze robi ale przerywa bez powodu
4. Ssam Balona - brzmi jak stosunek przerywany, przy pierwszym odsłuchu sprawdzałem czy nie mam czasem uszkodzonych kabli, fajne melodyjki
5. Dildo power, wspaniale zdigitalizowany dźwięk, mam przed oczami pulsacyjny rosebud, kawałek troche trudniejszy w odbiorze
6. Ja kał to melodia - taka, plama na ścianie
7. Kolano - gimbowakal, ale gdyby dać pitch niżej byłoby znośne, bardzo trzeba się powstrzymywać aby nie przeklikać
8. Kubki kuperture - dobre ale bez zaskoczenia, melodie z Jaws bym tutaj widział
9. otobieto - nowe, miejscami przypomina moja ulubiona kapelę
10. rustykalna muzyka taneczna - tytuł już zdradził zawartość, ale wykonanie przekracza wszelkie formy zajebistosci, dobra przerwa na złapanie oddechu
11. Egon Upośledzon - pomysł dobry, szkoda ze pomysł oparty na dwóch loopach, zmarnowany potencjał trochę
12. Siusia - ten wokal jest niepokojący na tyle że chce mi się całość powtarzać
13. ostatni kawałek ciasta - okruchy
14. Oleg lubi cycky - podoba mi się prowizoryzm jednak chwilami ten track wkurza
15. Ugandance - smutne
16. El Cygano - Malo brakowało a byłby fucklogic theme
17. Ballada o octowym dzidaku - niesmaczna, chora i niemoralna, bawiłem się świetnie jak każdy zwyrol
18. Bulogotanie z JG - bulogota dno jest tak głębokie ze potrzebuje kolonoskopii
19. Twoja matka puszcza donki za biedronko - ło podnieca mnie to bardzo, szczególnie ten rozpierdol spowodowany otwarciem drzwi dyskontu, zapuszczę sobie na słuchawkach gdy będę stał przy kasie
20. na ostrym - piecze w uszy i boli, nic podniecającego
21. tymbardziej - z dupy trochę, mało odkrywcze ale znośne
22. Moja rączko - tutaj zgłaszam reklamację za tytuł, nie kojarzy mi się to ani ze ślubem ani z zaręczanym ani z weselem, idę strajkować pod mieszkaniem autora aaaa aaaa uuuuuu ooooo
23. Srakapella - wybitnie ponad resztę, nie pasuje na theme ale zasługuje na największą ilość uwagi. Wczujcie sie, naprawdę bo warto.
24. Nic nowego, gagarin zrobił to już dawno, w ogóle temju janóżowi to powinni nakopać do dupy bo zaniża poziom
25. Zwykł(i) dzie(n) w biedronce - to samo jak codzień, te same produkty do koszyka i do kasy
26. Dziennik/nocnik - ani dziennik ani nocnik ani niadomosci ani fakty, otwór kładzie nacisk na panoramę
27. diskorżysko - na silę można nawet przypląsać tylko upewnić sie nikt nie patrzy
28. Lewatywa vs prawatywa - epicki pojedynek, polecam wczuć się w rytm, można nieźle odpłynąć
29. intelektualnie - ja bym powiedział pseudo inteligentnie, nie jestem pewien czy doszukałem się drugiego dnia czy autor prowadzi mnie w kozi róg
30. Kupofonia - zobaczyłbym tą wersje wykonaną live na 30 sedesów, dodam sobie do życiowych celów
31. Lump - brzmi jak połykanie zwróconych wymiocin, i o to chodzi
32. Papusza - wokal oklepany ale w takim aranżu tego nie słyszałem, melodie przewijające się do pierwszej minuty chciałbym usłyszeć w fullu, na turbowixe idealnie
33. ruderubik - styl nickera bardzo mnie rajcuje lecz tutaj zabrakło mefedronu
34. Maureis - jeże sobię spokojnie jak w reklamie marsa, to dobry dzień by przesłuchać fucklogic mój synu
35. Slavicwave - Maciejowy klasycyzm, zawsze dobrze brzmi, ktoś dobrze wiedział co robi
36. Honey honey - nr 1 na pszczelarskich listach przebojów w każdej pasiece
37. Porzeczki obok sedesu - trochę konsternujace ale loop ratuje robotę
38. omijajto - made by microsoft sam
39. Hardkorowy koziołek - genialnie sparodiowany gatunek, ten kto zna pierwotny cel tej muzyki to zrobi banana na ryju, reszta uzna całość jako śmieszna melodyjkę
40. mistyczny sklejacz pierogów - brzmi jak kolab z egonem umyj mi zęby - czekałem na drop ale nie doczekałem się
41. Kurczakskrecz - demo, fajny loop i tyle
42. bajachna - polecam pobrać, trochę spowolnić i delektować się absurdem, naprawdę fajna ballada
43. po bożemu jak amen - jest kontrast, jest gra słów, jest zniesmaczenie - 3x tak
44. Babcie soundwoster remix - marna próba wybicia się na hicie, szanuję za beczelność
45. God ness - ciekawa alternatywa w stosunku do reszty kompilacji
46. prawda o administracji - znów ciężko cokolwiek odszukać i nie wiadomo czy znalazło się sens
47. Płyta po 99 groszy - warta nawet wydania złotówki bo pewnie kasejrka nie będzie mała wydać
48. Adagio na dwie lewe recę - wspaniale rozluźnia zwieracze, trzeba mieć się na baczności
49. Czerwony rabarbar - to ciekawe bo utwór brzmi jednocześnie normalnie i nienormalnie, nie wydaje mi się aby ktoś tworzył go na kolanie, nie z takim dopasowaniem
50. Zepsuta kasa - niemal czuć swąd palonych obwodów i przypalanego tłuszczu z poślada
51. Hit the machine harder - autor w form(alin)ie, kwintesencja prawidłowego mashupu
52. Paprykarz szczeciński - Agresywny utwór nie ma to tamto, rozmyta metafora na szczęście nadal widoczna, z czasem coraz bardziej absorbuje
53. Złoci polscy artyści - gratulacje za odwagę, także blisko fucklogic theme, chciałbym usłyszeć remixy
54. Duzy rum - genialna profanacja, szanuję mimo ze dla niektórych brzmi jak chuinia z grzybnią, na ŚDM jak znalazł
55. Chcę uprawiać szalona miłość - brzmi egzotycznie i oldskulowo, trochę jak kolab z ku
56. Pozycja na spoconego - Nie wiem czy tak brzmi pot, mało w tym miłości ale kto chciałby to robić spoconym
57. wybuchowe kubki - jest jakiaś informacje ostrzeżenie o tym? to jest gówno normalnie. Bardzo dobry track
58. zostałeś zbanowany - psychodeliada
59. Avici i dentystyczne nici - takze blisko fucklogic theme, szkoda że przester jest, za to melodia jedyna i niepowtarzalna, także chciałbym remix ale pewnie nic nie dorównałoby oryginałowi
60. Posterisan - a mnie boli
61. prosze śmieszne babcie - tez marna próba wybicia się na theme, na flus zwrócenie uwagi na najfajniejsze fragmenty
62. Jesteś moją wyśnioną - głupie ale nawet śmiechłem
63. Maryna - niby zamysł jak w Kolano ale wykonanie, jakość, i tekst klkaset razy lepszy
64. Wielki mix 2015 - sytuacja podobna jak przy kebsie na ostrym, tyle ze tutaj coś się jeszcze dzieje
65. Opetany hardstyle kot - melodyjnośc opanowana, szkoda ze trzeba opierać się na disco polo dla ubogacenia tracka
66. Twarda cytryna - jak do jasnej cholery autor wpadł na taki pomysł? nie mam pojecia
67. Dzikie chuchniecie szatana - czuć siarkę niemal natychmiast, dalej jest tylko lepiej
68. Bulka wspaniałe podczas drugiego śniadania, na dodatek wybucha
69. Tutka kasztana - podobna sytuacja jak w czerwonym rabarbarze, tyle za całość jest jeszcze lepsza
70. Nie widzę - ale dobrze że jeszcze słyszę, choćbym nie wiem jak się starał nie mogę odkryć historii tego tracka, muzyczka klubowa w tle znów super
71. Najbany cebulak przy kasie - chyba druga część grubej baby na kasie w biedronce
72. Tu umil mi ted - track pasuje do reszty jak pięść do nosa, i w sumie wku kiers jeśli jest dobry, fucklogic
73. Urwis - Serio az tak banalny pomysł? Szanuje tylko jeśli naprawdę tytuł odpowiada procesowi produkcujenemu
74. Oderwanie świni - zmontuje do tego sobie teledysk z rżeźni
75. remont - na koniec wspaniała metafora, niech każdy sobie ją interpretuje indywidualnie
Podsumowując całą serię trzeba przyznać, że ogół tego zbioru jest jedynym w swoim rodzaju,m ciekawym zjawiskiem muzycznym W każdym kawałku można doszukać się jakiegoś sensu w bezsensie Jest to coś, czego nie spotkamy nigdzie indziej.
Są tutaj kawałki zrobione typowo na kolanie - np: "ku - intelektualne"
Są kawałki eksperymentalne pod względem brzmień jak np. "Bulgotanie z jelita grubego"
Są też kawałki na wysokim poziomie muzycznym jak np. "Srakapella" - jak dla mnie chyba numer jeden, świetnie stransponowany i rozłożony na głosy wokal .
Ja się pytam kiedy następna edycja Bo już rodzą się nowe pomysły i to pewnie nie tylko u mnie
Ja bym proponował zrobić "SSvIV Bonus Version" z 5 kawałkami, które zostaną wybrane spośród nadesłanych przez szerokie grono użytkowników Forum, będących fanami, jak i uczestnikami tego przedsięwzięcia