jest to jeden z pierwszych moich kawałków w takim stylu. spokojny klimat, lekkie werble trzymające wszystko w ruchu. nie wiem, czy dobrze robię nazywając to Chilloutem, ale teraz czekam na wasze opinie/sugestie/porady.
heh :P jezeli chodzi to jestem na nie ... bellsy sa za glosno i golnie takie wszystko niezbyt spojne ze soba , sam pad , dzwonki , arp i jakas stopa chcoiaz tyle ze jest 4/4 . dla mnie to jest tylko demko z 4 dzwiekami , gdzie fxy ? Staraj sie bardziej a Twoj wysilek zostanie doceniony .
Popieram przedmowczyni, malo, pusto, zapetlona perka. Troche niekompletny aranz. Moze masz problem z doborem brzmien, ale trzeba eksperymentowac. Bass, pady, plucki arpy jakies efekty, przejscia, rozwiniecie brrak drop i jazda ze wszystkim, u ciebie polowy przynajmniej zabraklo.
nie uważam, że jest aż tak źle jak przedmówcy twierdzą, no ale fakt, że zbyt mało się dzieje. Mimo tego nie ma bałaganu, co się ceni. Skróć o połowę, stwórz dodatkową linię melodyjną, zadbaj o jakieś efekty, ciekawe dźwięki panoramiczne, i może z tego wyjść fajny chillout.
W sumie wszystko co podpowiedzieli przedmowcy, lecz i tak uwazam ze ma to potencjał, jest w tym "wszystkim i niczym" ta nutka harmonii i lekkiego zachmurzenia ..., no ale brakuje temu wszystkiemu YAY
Przemysl to jeszcze raz na spokojnie, pokrec galkami jezeli chodzi o brzmienia, uzyj bardziej subtelnej perki, bo ta pumpa jakby chciala a nie mogla - sorka!
No i fx'y - czesto podstawa sukcesu!
To tyle.
Pozdrawiam
DrooM
troche to wszystko zbyt surowe - brzmienia oldschoolowe - perkusja taka cicha, że nie wiadomo po co tam gra z tyłu - zpaetliłeś tego loopa i wkrada się jeszcze większa monotonia.
Kawałek ma potencjał, bardzooo lubię taki chill, subtelne dzwonki..pomyśl nad aranżem, skróć go, dodaj jeszcze jakąś jakąś linię tak jak wspomniał wcześniej Piotrek i naprawdę może być super